+ Dodaj dowcip Najlepsze dowcipy

O Zajączku

  • Strona: 2 / 2

Sklep

W lesie w niedziele była impreza, zwierzaczki ostro zapiły i stoją kolejnego dnia pod sklepem żeby kupić coś na kaca. Kolejka na 100 osób i nagle przez kolejke przeciska się zajączek. Doszedł wkońcu do drzwi i złapał go niedźwiedź i mówi: te zając gdzie bez kolejki - żeby mi to było ostatni raz bo wpierdol! - i wyjebał zajączka na koniec. No to zajączek drugi raz sie przeciska tym razem jakoś tak na czworaka pod nogami. No i złapał go niedźwiedź i mówi: zając pałe przeginasz i mu jebnął kilka razy oraz wyjebał na koniec kolejki. No ale zajączek trzeci raz się przedziera tylko, że teraz jakoś tak po głowach innych. Znowu dostał się już do drzwi i tym razem złapał go wilk i mu wpierdolił. No a zając leży taki pobity na ziemi i mówi:
"k**wa to ja to p****le - nie otwieram!"

obuwniak

Przychodzi zajączek do sklepu obuwniczego i pyta-
- są czerwone adidasy??
-nie ma, są tylko niebieskie...
- o ku..a niebieskie to dla mnie za duże..

Zajączek, lwica i lew

Biega zajączek po lesie i krzyczy:
- Wyr****łem lwice, wyr****łem lwice.
Biegnąc dalej spotyka na drodze niedźwiedzia.
Niedźwieć do niego:
- Ty Zajączek się zamknij, bo jak lew usłyszy to cie zabije.
Zajączek nie zwracając na to uwagi biega dalej i wykrzykuje. Przypadkiem usłyszał to lew i zaczął gonić zajączka.
Gdy zobaczył lwa zaczął uciekać przez las miedzy drzewami w lewo, w prawo, slalomem. Pędzi, drzewa omija. Nagle patrzy, dwa blisko rosnące obok siebie drzewa. Wbiegł w te drzewa a lew za nim i zaklinował się.
Zajączek obejrzał się za siebie i zobaczył że lew się zaklinował, zaszedł lwa od tyłu, rozpiął rozporek i powiedział:
- W to mi, k**wa, nikt nie uwierzy!

Lis i Zajaczek

Puka zajączek do domu lisa i otwiera mu lisowa:
- Jest lis ??
- Nie ma .
- A moge wejść na herbatkę ??
- Oczywiście .
Więc piją herbatke, plotkują i nagle zajączek sie pyta:
- Zrobila byś mi loda za 100 złotych ??
- Oszalałeś ??
- Prosze, przecierz lisa nie ma w domu .
- No dobra .
Zrobiła mu loda zajączek dał jej 100 żłotych...
- Dam ci drugą stówe jeżeli zrobimy bara-bara.
-Teraz to już za wiele.
- Prosze .
- No dobra.
No i zrobili to bara-bara. Zajączek dał jej stówe i poszedl.
Po pewnym czasie przychodzi lis i pyta sie:
- Był zajączek ??!!
- By..By..Byył.

Nastrój

Idzie zajaczek z prezerwatywąna głowie i spotyka niedzwiedzia. Niedzwiedz pyta:
- Co Ci sie stało? Dlaczego chodzisz z prezerwatywą na głowie?
Na to zajączek:
- Wiesz, chciałem podkreślic mój ch*jowy nastrój...

Jeżyk śpi z nami

Zając przychodzi do niedźwiedzia.
- Ty niedźwiedź dawaj idziemy na disco!!! Tylko pamietąj zebyś mi znowu nie wpierdolił jak się najebiesz.
Niedzwiedz się zgodził...i poszli. Rano zając się budzi: połamana szczęka, ręka wywiniąta w drugą stronę, cały w siniakach, oczy podbite.
Budzi niedzwiedzia i mowi:
- I co, jednak mi wpierdoliłeś??
Na to niedźwiedź:
- Bo wiesz na początku odbiłeś mi panienkę, ale mowię
ok - dobry kumpel wybaczam, później poszliśmy do domu to żeś mi nasikal do butów - ale mówię co tam
wypiore. Ale jak żeś zrobił kupe na poduszkę i powbijałeś w nią wykałaczki i powiedzialeś, że dzisiaj jeżyk śpi z nami to nie wytrzymalem!!!

ma oczy?

Pan Ludwik popiwszy, schował do dziurawej kieszeni w spodniach pozostałe po zagrysze, śledzie i podrałował do chaty.W bramie zachciało sie mu lać wiec wyjmuje i sika ,ale potrzy w dół bo mu coś ciepło w nogawce i ze zdziwieniem mamrocze:cholera,żyję już 57 lat ale żeby mój h.. miał oczy to piersze widzę

  • Strona: 2 / 2