+ Dodaj dowcip Najlepsze dowcipy

O Zajączku

  • Strona: 1 / 2

Miśki

Spały dwa niedźwiedzie zimą w jednej norze, nagle w środku zimy się przebudziły bo zachciało im się sexu, jeden mówi do drugiego :
- Nie chce mi się wychodzić z nory szukać jakiejś niedźwiedzicy na bzykanie, jest zimno.
Na to drugi: To może jak nikt nie widzi, to ja ciebie bzyknę od tyłu a ty mnie i idziemy spać dalej, ok? Tylko pamiętaj aby zając nie zobaczył, bo to plotkarz jest największy w całym lesie.
Bzykają się miśki od tyłu ... i nagle patrzą a tam zając przez dziurę do nory zagląda.
Wyskoczyły za nim i gonią go po śniegu aby się plotka nie rozeszła po lesie, gonią go, gonią przez polanę, przez łąkę, przez las, nagle wpada zając na zamarznięty staw, lód pęka, zając wpada pod wodę.
Niedźwiedzie czeszą dno łapami , szukając zająca .... wyciągają łapą węgorza z wody.
- Gdzie zając?
Węgorz na to: Utopił się pedały jeb**e!

Sól

Przychodzi króliczek do nowego sklepu misia:
- No, misiu, ładny masz sklep. To ja może kupię od ciebie tak z pół kilo soli.
- Wspaniale, króliczku, tylko jest jeden problem. Bo widzisz, nie kupiłem jeszcze wagi, więc postaram się nasypać Ci na oko...
- Do dupy se nasyp, debilu!

Gość czy dnia?

Zając chwali się zającowi:
- Jestem zaproszony na urodziny do Kowalskich.
- Idziesz tam jako gość czy danie?

Niedźwiedź i Zajączek poszli na ryby

Niedźwiedź i zajączek poszli sobie na ryby i złowili złotą rybkę. Rybka tradycyjnie powiedziała że jeśli ją wypuszczą to ona spełni im ich trzy życzenia . Niedźwiedź i zajączek zaczynają na zmianę wymieniać swe życzenia:
- Chcę żeby każdy niedźwiedź w tym lesie to była samica - mówi niedźwiedź. Cyk i życzenie spełnione
- Ja chce mieć motor - mówi zajączek . Cyk i spełnione
- Chce żeby każdy niedźwiedź w tym kraju to była samica-mówi niedźwiedź. Cyk i spełnione
- Ja chce nowiuśki kask- mówi zajączek . Złota rybka się dziwi ale spełnia to życzenie
- Chce żeby wszystkie niedźwiedzie na całym świecie to były samice - mówi podniecony niedźwiedź . Cyk i spełnione
Złota rybka pyta zajączka :
- A jakie jest twoje ostatnie życzenie ??
Zajączek wsiada na motor wkłada kask i zaczyna odjeżdżać . gdy oddalił się na bezpieczna odległość odwraca się i krzyczy
- Chce żeby mój kolega niedźwiedź był pedałem !!

Pijany Zajączek i dwa głodne Wilki

Idzie zajączek przez las. Oczywiście pijany. Nagle pada na ziemię i zasypia. Zauważył go wilk, więc podchodzi i myśli ,,ZJEM CIĘ!!!". Już ma się zabrać do jedzenia, kiedy nagle zauważa go drugi wilk.
-Słuchaj, podzielmy się tym zającem...
-Ja pierwszy go znalazłem i ja go zjem!
Zaczęli się bić...
Rankiem zajączek budzi się. Rozgląda się dookoła i widzi poprzewracane drzewa i dwa zdechłe wilki. Patrzy i nagle mówi:
-Po pijaku to kiedyś cały las rowale!!!!!!!!!!!

Zajączek i Niedźwiedź

Zajączek przychodzi do sklepu niedźwiedzia.
- Poproszę miodzik.
Niedźwiedź przystawia drabinę do regału, ociężale wchodzi na samą górę, bierze słoik, schodzi i daje zajączkowi.
Na drugi dzień zajączek znowu przychodzi.
- Poproszę miodzik.
Niedźwiedź znowu wchodzi na drabinę, bierze słoik i zmęczony daje zajączkowi.
Na trzeci dzień niedźwiedź widzi z daleka zajączka przez okno. Zdejmuje miód z regału i zasapany czeka. Zajączek wchodzi.
- Poproszę marchewki.
Niedźwiedź daje mu marchewki i wnerwiony odstawia słoik na górę.
Zajączek wychodzi ze sklepu, ale po chwili wraca.
- A! I jeszcze miodzik!

300 stówy

Przychodzi zajączek do lisa. Otwiera mu lisica. Zajączek wchodzi do mieszkania i pyta :
- Jest lis ?
- Nie ma, a co ?
Zajączek przez chwilę się zastanawia i mówi do lisicy :
- Dam ci stówe jak sie dla mnie rozbierzesz.
Lisica przemyślała propozycję, uznała, że się jej opłaca i zdjęła ubranie. Zajączek położył banknot na stole.
- Dam ci drugą stówe jak dla mnie zatańczysz nago.
Lisica zatańczyła, zajączek dorzucił kolejne 100 zł.
-Dam ci jeszcze jedną stówe jak pójdziesz ze mną na małe bara-bara.
Poszli do sypialni, zrobili co trzeba, zajączek zadowolony kładzie trzecią stówe na stole i wychodzi. Po chwili wraca lis. Lisica nieco poddenerwowana (prawie ich nakrył) krząta się po kuchni. Lis patrzy na nią spode łba i pyta :
- Zając był ?
- Był, a co ?
- Oddał te trzy stówy co wczoraj ode mnie pożyczył ?

Za Butelki

niedaleko siebie mieszkali: Zajączek, który ciężką pracą dorobił się niezłej sumki na koncie, oraz Niedźwiedź - miejscowy żul.
Idzie kiedyś Miś, oczywiście nawalony jak działo, patrzy a Zajączek wybudował sobie domek..
- Ty Zając a skąd wziąłeś na taką chatę? - pyta ochrypłym zapijaczonym głosem Niedźwiedź.
- Pracuje się to się ma - odpowiada krótko Zając...
Po paru tygodniach sytuacja poniekąd podobna, tylko tym razem Zajączek wysiada ze swojej Audi A6.
- Zając a za co taka fura? - pyta już nieźle drinknięty Miś
- Pracuje się to się ma - odpowiada.
Minęły 3 miesiące, zajączek wychodzi przed dom a tam jego sąsiad (oczywiście Miś pobudował wspaniałą willę). Zając wyszedł do skrzynki pocztowej a tu znienacka podjeżdża Niedźwiedź najnowszym czerwonym ferrari, oczywiście jak zwykle nawalony w 4 dupy.
- Ty k**wa Misiek a skąd ty na to wszystko wziąłeś, ta willa, ta fura... i to wszystko Twoje?? - pyta Zajączek z niedowierzaniem.
A na to misiek odpowiada swoim zapijaczonym głosem:
- No co k**wa, butelki sprzedałem .....

2 metrowy chleb

Przychodzi zajączek do sklepu i mowi:
-poprosze 2 metrowy chleb
S-nie ma
zajaczek przychodzi na drugi dzien:
-poprosze 2 metrowy chleb
S-nie ma
zajaczek przychodzi po tygodniu jest 2 metrowy chleb??
S-jest
Zajaczek-to poprosze ćwiartke

200 prezerwatyw

Przychodzi zajączek do apteki.
- 200 prezerwatyw proszę!
Pani magister wydaje towar i mówi:
- E... przepraszam, ale mamy tylko 199 sztuk...
Zajączek się zmarszczył. Spojrzał na Panią magister z wyrzutem i mówi:
- No dobra ... biorę ... ale oświadczam, że mi pani z lekka spierdoliła wieczór!

  • Strona: 1 / 2