Zboczone
Zboczone dowcipy, niekonieczne z podtekstem. Trochę dla dorosłych trochę nie ;).
Słowa kluczowe dla tej kategorii: zboczone, dwuznaczne
- Strona: 1 / 2
- →
Tatuaż
Facet chciał sobie zrobić tatuaż na siusiaku. Poszedł do studia tatuażu i mówi, że chce wytatuować sobie tam "Willy", bo tak go nazywa jego dziewczyna.
- No ok, ale żeby się zmieściło, to musisz go pan postawić.
Facet sobie trochę potrzepał, fujara stanęła, koleś wytatuował. Po paru dniach facet poszedł na plażę nudystów. Leży, ale na jego przyrodzeniu widać tylko pierwszą i ostatnią literę "Wy".
Patrzy - obok leży murzyn i też ma wytatuowane na penisie "Wy". Facet się na chwilę odwrócił, trochę potrzepał i leży dumnie z napisem "Willy". Murzyn popatrzył, odwrócił się, potrzepał i leży na wznak z napisem: "Welcome to Ibiza everybody".
- Zboczone
- 49
-
3.2
Potrójny impotent
Przychodzi baba do lekarza:
- Panie doktorze, mój mąż jest potrójnym impotentem.
- Jak to możliwe? - pyta lekarz
- Ano tak, tym pierwszym to on był od zawsze, ale ostatnio spadł z drabiny i złamał sobie palec i przygryzł język.
- Zboczone
- 28
-
3.6
3 naboje
Pech chciał, że kobieta w ciąży (z trojaczkami) poszła do banku w dniu napadu.
Dostała 3 kule w brzuch.
Po przewiezieniu do szpitala lekarz mówi:
- Ma pani niezwykłe szczęście, wszystkie dzieci przeżyją. Niestety nie możemy wyjąć pocisków, dzieci muszą się z nimi urodzić.
Kobieta posłuchała lekarza i urodziła 2 dziewczynki i chłopca bez wyjmowania kul.
Pewnego dnia, po 12 latach, jedna z dziewczynek przychodzi do mamy, trzymając coś w ręku:
- Co się stało córeczko?
- Mamo, robiłam siusiu i coś takiego mi wypadło.
- To tylko kamień córciu. Wszyscy ludzie tak mają, ale już więcej to się nie stanie.
Za chwilę do mamy przychodzi druga córka:
- Mamo, zobacz, robiłam siku i coś takiego mi wypadło.
- Nie martw się córeczko, każdy kiedyś tak ma, ale już więcej nie będzie wypadać.
Nagle słychać krzyk z pokoju.
Mama otwiera drzwi i widzi syna z penisem w ręku.
- Co Jasiu, chciałeś zrobić siku i kamień wyleciał?
- Nie mamo. Waliłem konia i psa zastrzeliłem!
- Zboczone
- 125
-
4.1
Pozycja na Urząd Skarbowy
Mąż do żony:
- Zrobimy to na "urząd skarbowy"?
- A jak to jest na "urząd skarbowy"?
- Ty będziesz miała związane ręce, a ja dobiorę ci się do d*py...
- Zboczone
- 125
-
4.1
Savoir-vivre
Zajęcia z savoir-vivreu. Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie.
Pani zadaje pytanie:- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji.
Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.
- Zboczone
- 100
-
4.2
Najniższa półka
Pewna młoda kobieta spotyka w barze fantastycznego faceta. Zaczepia go, rozmawiają cały wieczór, na koniec opuszczają razem bar. Wieczorny spacer kończy się pod drzwiami mieszkania faceta. Facet zaprasza kobietę do środka... W mieszkaniu znajduje się mnóstwo pluszowych misiów, cale półki, posegregowane według wielkości. Małe na najniższych półkach, średnie na środkowych półkach i te duże, na samej górze... Kobieta jest zdziwiona, że trafiła na zbieracza pluszowych misiów, ale nic nie mówi, jest zaskoczona, ale z drugiej strony cieszy się, że trafiła na takiego uczuciowego i wrażliwego faceta. Odwraca się do niego... całuje go... zdejmuje suknię...
Stało się to, o czym cały wieczór marzyła... Po fantastycznej nocy pełnej namiętności, leży obok swojego wyśnionego faceta i pyta:
- I jak było?
- Możesz sobie wybrać nagrodę z najniższej półki...
- Zboczone
- 85
-
3.8
Pukanie do drzwi
9 rano. Pukanie do drzwi.
Babeczka otwiera - tam facet z pytankiem:
- Przepraszam, czy ma pani ci*kę?
Odpowiedź - "Ty chamie" - i trzask drzwi.
Kolejny dzień - ta sama sytuacja.
Po trzecim dniu babeczka nie wytrzymuje i opowiada całe zdarzenie mężowi.
"Nic się nie przejmuj" - jutro mam wolne to załatwimy tę sprawę.
Kolejny dzień - 9 rano, pukanie do drzwi. Mąż - przyczaja się za drzwiami - żona otwiera - ten sam gość:
- Przepraszam czy ma pani ci*kę?
Babeczka spogląda ukradkiem na męża - on kiwa głową żeby potwierdziła:
- Mam - pada odpowiedź z jej strony
- To niech pani da swojemu mężowi i powie żeby się odczepił od mojej żony - OK?
- Zboczone
- 149
-
4.2
Warto poczekać
W jednym przedziale jadą mężczyzna i kobieta, sami, trasa długa. Facet czyta gazetę, a kobieta - to się na siedzeniu powierci, a to oczami pomruga, a to westchnie... Facet - siedzi jak skała. W końcu, po godzinie, babka nie wytrzymuje:
- Panie, pan jesteś mężczyzna, czy nie? Już godzinę pana kokietuję, a pan na mnie uwagi nie zwraca! Powiem wprost: zajmijmy się se**em!
- Zawsze mówiłem - odparł facet odkładając spokojnie gazetę na bok - że lepiej godzinę przeczekać niż trzy godziny namawiać.
- Zboczone
- 78
-
4.1
Dwa razy
Siedzą dwie samotne dziewczyny w barze, ogólnie jest Ok, ale chłopa by się zdało.
- Znasz jakiś facetów?
- Pewnie
- To dzwonimy do 32-óch
- A po co nam tylu?
- Po pierwsze: połowa nie przyjdzie
- Ale, po co nam 16-tu?
- Po drugie: połowa się napije.
- Ośmiu to też dużo.
- Po trzecie: połowa jak zwykle nie będzie mogła.
- A czterech?
- A co, nie chcesz dwa razy...?
- Zboczone
- 99
-
3.7
Rezolutny Jasio
Mały Jasio chodzi do klasy matematycznej. Pewnego dnia nauczyciel wezwał go do odpowiedzi:
- Gdybym ci dał 500 złotych - mówi nauczyciel - a ty byś dał 100 zł Marysi, 100 zł Basi i 100 zł Zuzi, to co byś miał?
Rezolutny Jasio na to:
- Orgię.
- Zboczone
- 91
-
3.7
- Strona: 1 / 2
- →