+ Dodaj dowcip Najlepsze dowcipy

O zwierzętach

Kaziu

Chłop miał 200 kur i ani jednego koguta. Poszedł do sąsiada, kupić tak ze
trzy na początek.
A sąsiad na to:
- Ale po co trzy? Słuchaj stary - ja ci sprzedam Kazia. Kazio to jest taki kogut, że ci te wszystkie 200 kur spoko obsłuży.
OK, po trzeciej wódce dobili targu, chłop wrócił z Kaziem do gospodarstwa, wypuścił go z klatki i mówi:
- Słuchaj Kaziu - to jest teraz twoje gospodarstwo, 200 kur na ciebie czeka, wyluzuj się, jesteś tu jedynym kogutem, nie ma co się spieszyć, tylko mi się nie zmarnuj - kupę kasy za Ciebie dałem.
Ledwo skończył mówić, SRU! Kaziu wpadł do kurnika. Przeleciał wszystkie kury kilka razy, tylko pierze leciało. SRU! Poleciał do budynku obok gdzie były kaczki - to samo. Chłop krzyczy, próbuje go hamować. Ale gdzie tam! SRU! Poszedł Kazio za stadem gęsi i zniknął w oddali.
Rano chłop wstaje, patrzy - leży Kaziu na podwórku, kompletna padlina. Nad nim krążą sępy. Podbiega i krzyczy:
- A widzisz Kaziu, mówiłem Ci, daj spokój, tyle kasy w błoto...
A Kaziu otwiera jedno oko i syczy przez zaciśnięty dziób:
- Cśśś, spierdalaj, bo mi sępy płoszysz...

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia (metoda praktyczna)

Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć go w jaja, oczywiście z całej siły.
Następnie spierdalamy i teraz:
- jeśli spi***alamy a niedźwiedź nie goni nas to jest to miś pluszowy
- jeśli spi***alamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to niedźwiedź brunatny
- jeśli spi***alamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, że spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spi***alamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza liście to jest to miś koala
- jeśli spi***alamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny...
- A jak spi***alamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to miś Kolargol - największa pi*da wśród niedźwiedzi

Włam

Jeżyk wybrał się z krecikiem na włam. Wleźli do domku myśliwego no i po ciemku macają co warto skroić. Krecik ma większego czuja i znajduje sporo fantów, ale Jeżyk też daje radę. W pewnym momencie krecik wymacał lufę od fuzji i włożył do środka głowę. Traf chciał, że w tym samym czasie Jeżyk wymacał kolbę. Nie trzeba długo tłumaczyć, ze Jeżyk nacisnął spust, huk, wystrzał.... Krecik leży bez głowy na podłodze i trzęsie sie w konwulsjach. Podsuwa sie Jeżyk wymacał trzęsące sie ciało krecika i mówi : K***a ch**u, nie śmiej się, bo ja chyba ogłuchłem...

o papudze

mioł facet papuga,kiero strasznie lubiała dużo godać przez telefon.Kieregoś dnia prziszeł z roboty i godo do papugi;

słuchej ty franco jedna,jutro jada w delegacja - jak przijada z tyj delegacji za dwa tydnie i zobocza że jest wysoki rachunek za telefon,to cie przibija najwiynkszym gwoździym do ściany i bydziesz tam wisiała do usranyj śmierci.

Facet wrócił do dom ,paczi a tu rachunek 5000.Tak sie wkurził że wzion tyn gwoźć i przibił jom do ściany.
Biedno wisi na tyj ścianie i sie tak rozglondo po izbie,paczi a vis'a vis na ścianie wisi Jezusek na krziżu,tak nieśmiało sie go pyto
-Ciebie tyz tak przibili za kara?
-Ja , tyż tak za kara wisza ,pado Jezusek
-A długo sie już tak wisisz- pyto papuga
-No,bydzie już 2000 lot
-Co? 2 tysionce lot! Ło jasny pieron -to kaś ty dzwonił!!!!!!!

Kuweta

Idą dwa koty przez pustynię. Mija godzina, dwie, trzy i nagle jeden mówi:
- Ty stary, nie ogarniam tej kuwety.

Psi węch

- Kiedy na polowaniu skończyły mi się naboje, dałem Ogarowi powąchać lufę i przyniósł je w zębach z domu.
- O to mój jest znacznie lepszy. Kiedy dałem powąchać majtki mojej żony, przyprowadził naszego sąsiada za kutasa.

Miejskie ZOO

W ZOO miejskim padł goryl. Rozpoczęto więc starania o sprowadzenie nowego, ale ponieważ zajmuje to trochę czasu, kierownictwo zamieściło ogłoszenie o pracy. Zgłosił się gość, więc mu wyjaśniono, co ma robić. Chuśtał się więc w przebraniu goryla codziennie aż razu pewnego przesadził i przeleciawszy ogrodzenie wpadł do klatki z lwem.
Biega od kraty do kraty i drze się:
- "Lew, lew, ratunkuu!!!"
Lew patrzy z przerażeniem i pewnej chwili nie wytrzymuje:
- "Ty, cicho bądź, bo nas obu z tej roboty wywalą!"

kubus i prosiaczek

idzie kubuś i prosiaczek przez las . nagle znajdują pod drzewem w
reklamówce 0,5 litra.
k.ale super darmowa flacha
p. ale z czego wypijemy ,przeciesz nie mamy szkla
k. to ty idz a ja poczekem bo ty szybciej
biegasz i szybciej wrócisz
p. ale nie oszukasz mnie i nie wypijesz sam ?
k.no coty jakbym mógł zrobic w huja najleprzego
kumpla.
po godzinie wraca prosiaczek
a kubuś spi najebany
p. taki z ciebie kumpel ,
sam wszystko wychlales .
zamroczony alkoholem
kubuś budzi sie .
k. spierdalaj swinio

Zaba

Przychodi zaba do lekarza ze skarpetka na glowie.
Lekarz sie pyta:
Co pani dolega?
A zaba na to:
Facey jaja sobie robisz to jest napad.

świnki 2

Stoją dwie świnnie przy korycie i jedzą,
nagle jedna puszcza pawia do koryta
,ta druga się tak na nią patrzy i mówi:
-a no co ty głupia nie dolewaj bo i tak nie zjemy.